W Wielkiej Brytanii 2 osoby zmarły a 150 osób trafiło do szpitala po zjedzeniu paczkowanej sałaty. Przyczyną zatruć była groźna bakteria E.coli. Wygodna żywność to duże ryzyko, dlaczego?…

Sałata „gotowa do spożycia” zanim trafi na nasze talerze przechodzi dość skomplikowany proces technologiczny. Okazuje się, że informacja zamieszczona na opakowaniu o umyciu warzyw, powinna budzić najwięcej wątpliwości.

W zakładach przetwarzających takie warzywa długo moczy się w wodzie ze środkami chemicznymi, które teoretycznie mają je dezynfekować np. w wodzie z chlorem?, a de facto szkodzą naszemu zdrowiu. Takie moczenie sałaty może trwać nawet 8 godzin! Pomijając toksyczny wpływ środków na nasze zdrowie , taka dezynfekcja zewnętrzna nie chroni sałaty przed groźnymi bakteriami. Dzieje się tak, ponieważ bakterie dostają się do sałaty poprzez glebę w której rośnie, a proces „mycia”, jakiemu jest poddawana przez masowych producentów nie jest wystarczający, aby się ich pozbyć.

Znane są już wcześniejsze przypadki wykrycia E.coli w paczkowanych sałatach. Trzy lata temu w jednej z brytyjskich sieci supermarketów wycofano całą partię takich sałat jednego z producentów – właśnie z powodu bakterii E.coli.

Masowy przemysł realnie nastawiony jest jedynie na zysk. Uprawa przemysłowa warzyw to nie grządki na których zdrowo zielenią się liście. Aktualnie bardzo popularną metoda jest hydroponika, czyli bezglebowa uprawa roślin w specjalnych pożywkach wodnych. Wykorzystywana również w hodowli kwiatów doniczkowych, a nawet ziół.

Uprawa hydroponiczna jest bardzo wygodna dla producentów, ponieważ rozwój roślin stymulowany jest poprzez odpowiednią podaż wody, soli mineralnych oraz rozpuszczonego w wodzie tlenu. Niestety woda stosowana do podlewania roślin często jest skażona bakteriami (np. E. coli, Listeria, Salmonella), które wnikają do komórek sałaty, a po spożyciu do naszego organizmu.

Kolejną kwestią mającą wpływ na występowanie groźnych bakterii w warzywach do spożycia to stosowanie pestycydów. Ich duże ilości powodują, że bakterie uodparniają się na działanie pestycydów, przez co trudniej o czystość mikrobiologiczną warzyw.

Blyhman w swojej najnowszej książce „Swallow This: Serving Up The Food Industry’s Darkest Secrets” („Przełknijcie to: najmroczniejsze sekrety branży spożywczej”) wnikliwie sprawdziła proces technologiczny produkcji warzyw i zdecydowanie odradza kupowanie produktów gotowych – prosto do spożycia. W przypadku „umytych” warzyw ważne jest dokładne ich umycie w domu , a najlepiej spożycie po obróbce termicznej.